Scenariusz zajęć dla szkoły ponadpodstawowej.
Liceum
Tak
Godzina lekcyjna
tekst wiersza Czesława Miłosza pt. Uczciwe opisanie samego siebie nad szklanką whisky na lotnisku, dajmy na to w Minneapolis.
Sytuacja I
Wyobraźcie sobie, że jesteście w kościele. Stoicie lub siedzicie w pobliżu konfesjonału, do którego podchodzi właśnie ktoś, kto chce się wyspowiadać. Klęka i zaczyna spowiedź. Robi to jednak wyjątkowo głośno, słyszycie niemal każde jego słowo. Co może czuć człowiek w takiej sytuacji? Odchodzi, by nie słuchać? Czuje wstyd? Skrępowanie? Zażenowanie? Dziwny rodzaj ciekawości?
Sytuacja II
Wyobraźcie sobie, że jeden z Waszych kolegów pisze. Wiecie o tym, a on decyduje się przeczytać Wam próbkę swojej twórczości. Co będzie mu trudniej przeczytać? Wiersz czy fragment prozy – opowiadanie, urywek powieści? Uzasadnijcie swoją wypowiedź.
W pierwszym przypadku człowiek może czuć specyficzny dyskomfort wynikający z faktu, że stał się mimowolnym świadkiem czyjejś spowiedzi, a więc czynności bardzo intymnej, odsłaniającej prawdę o człowieku i jego słabych stronach.
W drugim przypadku „koledze” będzie o wiele trudniej przeczytać wiersz, gdyż wiersze pisze się „od siebie”, odkrywa się siebie, odsłania. Autor wiersza, jeżeli pisze wiersz w pierwszej osobie, zawsze może być podejrzewany, że zamyka w tekście samego siebie. Czytając jego wiersz, możemy stać się świadkiem swoistej spowiedzi autora.
Aby przeczytać dalszą część artykułu, Zaloguj się