Strona główna Metodyka Żebyś się nie zatrzymał, jeśli zdołasz iść dalej

Żebyś się nie zatrzymał, jeśli zdołasz iść dalej

Ścieżka: Coaching na lekcjach języka polskiego
Małgorzata Budzik
Autor: Małgorzata Budzik

„Celem wykształcenia nie jest napełnienie umysłu człowieka faktami; zadaniem jest nauczyć go, jak ma używać umysłu do myślenia”. – Henry Ford

Żebyś się nie zatrzymał, jeśli zdołasz iść dalej

Gdzie został sukces pogrzebany?

Piękne słowa można wyczytać na temat sukcesu edukacyjnego uczniów w literaturze edukacyjnej w wersji tradycyjnej oraz w wersji nowoczesnej interaktywnej. Równie atrakcyjne szkolenia gwarantujące nabycie biegłości w osiąganiu sukcesu aż proszą się, aby jak najszybciej je zamówić. Sukces edukacyjny ucznia to wartość odmieniana przez wszystkie przypadki we wszystkich językach: nauczycielskich, rodzicielskich, dyrektorskich, inspektorskich, wizytatorskich, ministerialnych. Każdy chce mieć w nim swój udział, bo przecież o to w szkole chodzi: o sukces! Dywagujemy o nawykach uczniów odnoszących sukcesy, badamy sukcesy i porażki w życiu szkolnym, dbamy o sukcesy uczniów, bowiem te są miarą pracy nauczyciela, chcemy, aby w szkole sukcesy mógł odnosić każdy uczeń, jesteśmy nastawieni na edukacyjny sukces. Zatem może lepiej w podtytule brzmiałoby pytanie: „Jak pomóc uczniowi osiągnąć sukces edukacyjny?” – na pewno dałoby więcej wyników wyszukiwania, jeśli wpisać je w pasek wyszukiwarki Google.

Aby zrozumieć, czym jest sukces edukacyjny w doświadczeniu uczniów, nauczycieli oraz rodziców wystarczy wykonać bardzo proste zadanie w dwóch odsłonach. Jedna z nich dotyczy obszaru rozwoju osobistego, druga zaś dotyka przestrzeni edukacyjnej, szkolnej. Ćwiczenie polega na dialogu prowadzonym między dwoma osobami w oparciu o instrukcję. Najpierw pytania zadaje jedna osoba, a druga odpowiada, potem w parze następuje zamiana ról. Rozmowa bazuje na tzw. pytaniach wspierających proces uczenia się. Punkt wyjścia stanowi opis sytuacji, w której interlokutorzy nauczyli się czegoś wartościowego, ważnego w swoim życiu (osobistym oraz zawodowym/szkolnym). Określają: kiedy to było, czego się nauczyli, w jaki sposób przebiegał proces uczenia się, z jakich zasobów korzystali, jakie zasoby odkryli w sobie dzięki tej sytuacji, co stało się możliwe dzięki temu doświadczeniu, kim się stali w związku z tą sytuacją, jaką główną wartość to doświadczenie wniosło do ich życia oraz za co mogą sobie podziękować z perspektywy dnia dzisiejszego?

           Pytania wspierające proces uczenia się tworzą schemat rozmowy, który ilustruje podstawowy priorytet współczesnej szkoły. Choć celem nie jest „nauczanie”, tylko „uczenie się”, to ćwiczenie pokazuje, gdzie został sukces pogrzebany. Raz: odczuwany jest stały brak świadomości doświadczania procesu uczenia się. Dwa: zawłaszczana zostaje przestrzeń do uczenia się od siebie nawzajem. Trzy: na dalszy plan schodzi zastosowanie w praktyce wiedzy i umiejętności, a słynne uczniowskie pytanie: „Po co mi to?” – pozostaje bez odpowiedzi. Uczniowie w rozmowach w parach mogą opowiadać o sytuacjach życiowych, nie tylko szkolnych, aby dostrzec, że uczenie się jest procesem permanentnym i nie odbywa się jedynie w klasie, w budynku szkolnym. Pytania są uporządkowane w logiczny sposób, jedne treści wypływają z drugich, pogłębiając temat i zmuszając do coraz wartościowszych refleksji. Spojrzenie na organizację procesów edukacyjnych przez pryzmat powyższych pytań wspomaga efektywny i trafny dobór sposobów, metod, form pracy sprzyjających uczeniu się.

            I tak, na przykład, sukcesem edukacyjnym osiągniętym dzięki pytaniom wspierającym proces uczenia się dla uczennicy drugiej klasy w zawodzie fryzjerki było odkrycie, że sporządzając emulsję farbującą (proporcje mieszania substancji, stosunek objętościowy składników), bazuje na umiejętnościach zdobytych m.in. na matematyce i chemii. Zaś sukces dla grupy uczniów szóstej klasy to zdobycie umiejętności układania dobrych pytań do tekstu, na które nie muszą odpowiadać, bo jak pytanie dobre – to i odpowiedź nie sprawia problemu.  

Co oznacza NIC?

„Nic” – taką oto odpowiedź można usłyszeć od uczniów na pytanie: „Co robić, żeby chciało się chcieć?”. Oczywiście chodzi tutaj o „chcenie” uczenia się w szkole, ale i poza nią, czyli o uczenie się w życiu. Co oznacza „nic”? „Nic” to „nic”. Nie dając za wygraną, temat został „ogarnięty”. Efekt okazał się zdumiewający. Powstała bowiem lista ponad dwudziestu pomysłów ilustrujących owo uczniowskie „nicnierobienie”. Na ścianie wywieszono planszę pokazującą, że nic to: „jedzenie kebabów”, „spanie”, „granie na komputerze”, „słuchanie muzyki”, „czytanie internetu”, „siedzenie na fejsbuku”, „gadanie przez telefon”, „podrzucanie piłki”, „stanie na klatce schodowej”, „jeżdżenie wokół rynku samochodem” i in. Znalazło się tutaj jeszcze wiele innych kreatywnych pomysłów. A co stało się, gdy chłopcy zobaczyli w całej okazałości efekt swojego „nicnierobienia”? Tak się zmęczyli pisaniem, tak się...

Aby przeczytać dalszą część artykułu,